Wirtualne Grupy Narracyjne: Wtorek 23 czerwca, 18:00 CET

Dzisiejsza grupa była szczególna i dziękujemy wszystkim, z którymi tę pracę zaczęliśmy.

Wspólnie przeczytaliśmy, zamieszczony poniżej, wiersz Tomasza Różyckiego „Notatki”, pochodzący z tomu „Kapitan X”.

Praca dzisiejszej grupy została przerwana z przyczyn technicznych. Problemy zakłócające przebieg spotkania pojawiały się niemal od samego początku, a ich kumulacja wymusiła decyzję o wcześniejszym zakończeniu sesji. Jednakże interesującym pozostaje wyobrażeniowe powiązanie (poza schematem fizycznych przyczyn i skutków) pomiędzy obecną w wierszu wyprawą w kosmos, w trakcie której napotyka się na mur z kamienia, a barierą niedogodności, jakże powszechnych w wirtualnej rzeczywistości, które dziś i dla nas okazały się być ścianą nie do przejścia. Miejmy nadzieję, że następnym razem uda się nam odnaleźć w niej takie szczeliny, przez które wszyscy wspólnie przejdziemy.

Zapraszamy do udziału w kolejnych sesjach, których terminy podane są na polskiej podstronie Wirtualnych Grup Narracyjnych. Najbliższa grupa odbędzie się 2 lipca (czwartek) o godzinie 18:00 – zarejestruj się już dziś.

Wszelkie pytania oraz prośby o organizację indywidualnych grup narracyjnych dla Waszych zespołów można przesyłać na adres: narrativemedicine@cumc.columbia.edu oraz humanistykamedyczna@cm.uj.edu.pl.

Do zobaczenia niebawem!

Tomasz Różycki

Notatki

Kapitanie, notatki, które wziąłeś
ze sobą w kosmos, są dosyć naiwne.
Zrobiliśmy kopię i przy piwie
czasem śmiejemy się z działem nadzoru,
wyobrażając sobie, jak je czytasz
potencjalnym adresatom, kosmitom,
aniołom, kwarkom, ktokolwiek tam mieszka,
dla kogo ułożyłeś swój elementarz.
Powiedzmy, że ta nieskończona przestrzeń
jednak kończy się tak jak wszystko, ścianą,
murem z kamienia. W szpary są wtykane
małe karteczki z wielkimi prośbami.

(Wiersz pochodzi z tomu „Kapitan X”, Wydawnictwo a5, Kraków 2020.)

***

Thank you to everyone who began with us the work during this very unusual session.

Together we read “Notatki (Notes)”, a poem by Tomasz Różycki from a recent book “Kapitan X (Captain X)”, unfortunately not yet translated into English.

The work of today’s group was interrupted due to technical reasons. Problems running the virtual meeting appeared almost at the very beginning, and their increase forced the decision to end the session early. However, it is worth noting that the imaginative connection (apart from the scheme of physical causes and effects) between the expedition to the outer space in the poem, during which one encounters a stone wall, and the barrier of inconveniences so common in virtual reality, turned out to be a wall impassable for us today. Let us hope that next time we will be able to find cracks in the wall that will allow all of us to go through it together.

Please join us for our next session: Wednesday June 24th, 12pm EDT (in English), with more times listed on our Live Virtual Group Sessions page.

If you have questions, or would like to schedule a personalized narrative medicine session for your organization or team, email us at narrativemedicine@cumc.columbia.edu.

We look forward to seeing you again soon!


Laboratori Di Medicina Narrativa: martedì 23 Giugno dalle 19 alle 20.30

Siamo stati molto lieti di avervi qui con noi!

Abbiamo letto insieme la poesia “Emozioni” di Lucio Battisti e Mogol (allegato al termine di questa pagina)  

In seguito, abbiamo usato il prompt “Capire tu non puoi…”

Condivideremo ulteriori dettagli della sessione nei prossimi giorni; vi invitiamo a rivisitare questa pagina nei prossimi giorni!

Invitiamo i partecipanti del laboratorio a condividere i propri scritti nella parte “blog” dedicata alla fine della presente pagina (“Leave a Reply”). Speriamo di creare, attraverso questo forum di condivisione, uno spazio in cui continuare la nostra conversazione!


EMOZIONI – Lucio Battisti e Mogol
 
Seguir con gli occhi un airone sopra il fiume e poi
Ritrovarsi a volare
E sdraiarsi felice sopra l'erba ad ascoltare
Un sottile dispiacere
E di notte passare con lo sguardo la collina per scoprire
Dove il sole va a dormire
Domandarsi perché quando cade la tristezza
In fondo al cuore
Come la neve non fa rumore
E guidare come un pazzo a fari spenti nella notte per vedere
Se poi è tanto difficile morire
E stringere le mani per fermare
Qualcosa che
È dentro me
Ma nella mente tua non c'è
Capire tu non puoi
Tu chiamale, se vuoi, emozioni
Tu chiamale, se vuoi, emozioni
Uscir nella brughiera di mattina dove non si vede a un passo
Per ritrovar sé stesso
Parlar del più e del meno con un pescatore
Per ore ed ore
Per non sentir che dentro qualcosa muore
E ricoprir di terra una piantina verde sperando possa
Nascere un giorno una rosa rossa
E prendere a pugni un uomo, solo perché è stato un po' scortese
Sapendo che quel che brucia non son le offese
E chiudere gli occhi per fermare
Qualcosa che
È dentro me
Ma nella mente tua non c'è
Capire tu non puoi
Tu chiamale, se vuoi, emozioni
Tu chiamale, se vuoi, emozioni